Masturbacja – wstęp do seksu

Bo jeśli w ogóle chcesz przekonać się, czy orgazm istnieje i jak wygląda, to musisz zdecydować się na intymne sam na sam. Przygotuj je starannie, żebyś miała wystarczająco dużo czasu na pieszczoty i poznawanie swojego ciała – no i gwarancję, że nikt ci nie przeszkodzi.

Zacznij od powolnego rozebrania . Podczas zdejmowania kolejnych części ubrania dotykaj swoje ciało, pieść je, a przy tym fantazjuj i odkrywaj, co sprawia ci przyjemność i co cię podnieca. Nie pytaj, jak masz się dotykać:  rób to na wszystkie sposoby, jakie tylko przyjdą ci do głowy tak, by sprawiało ci to przyjemność. Możesz korzystać z własnych palców, możesz sprawdzać, jak w roli masturbatora sprawdzi się jedwabny szal, koronkowa bielizna czy choćby strumień wody z prysznica, który potrafi zdziałać cuda na sutkach czy łechtaczce...

sxc.hu/emilee

Nie spiesz się przy tym i dokładnie badaj swoje ciało, bo tylko wtedy, gdy je w pełni zaakceptujesz i nauczysz się sama sobie sprawiać przyjemność - łatwiej ci będzie zrozumieć, że ktoś inny może chcieć całować czy pieścić twoją szparkę... W dodatku  to doświadczenie przyda się także przy seksie już we dwoje. Znając swoje ciało i wiedząc, co robić, by dać sobie rozkosz, będziesz znacznie lepszą i bardziej namiętną partnerką dla swojego mężczyzny!  Perfekcyjnie będzie umiała poprowadzić jego ręce i język wszędzie tam, gdzie dadzą ci największą rozkosz i kto jak kto, ale ty na pewno nie będziesz miała problemu ze znalezieniem punktu G!

Poza tym masturbacja ma to do siebie, że jest doskonałym urozmaiceniem życia seksualnego -  większość mężczyzn uwielbia patrzeć, jak ich kobieta doprowadza się do obłędu pieszcząc się samodzielnie. To dla każdego z nich podniecające i hipnotyzujące przeżycie, zwłaszcza wtedy, gdy – jeśli oczywiście zasłuży – łaskawie pozwoli mu dokończyć dzieła i doprowadzić ją  do szalonego orgazmu.

Masturbacja sprawdza się również doskonale wówczas, gdy odpowiedniego mężczyzny nie ma pod ręką albo gdy ten, który jest, nie sprawdził się. Wystarczy wówczas uruchomić palce i wyobraźnię, by poczuć ten ekscytujący, z niczym nieporównywalny dreszcz... Seks ze sobą samą to nie tylko słodki środek kojący przed snem –  to także kuracja piękności, po której stajemy się zniewalająco promienne, z twarzy znika wyraz napięcia, a uśmiech – uśmiech staje się zmysłowy i tajemniczy, taki, który doprowadza mężczyzn do szaleństwa....