bezwstydnik

Seks na jedną noc? Oczywiście!

Większość z nas słyszała na ten temat same złe rzeczy. Tymczasem jednonocny seks ma także mnóstwo zalet. Nie wierzycie?

Odwiedzin: 3562

Mówiąc o seksie na jedną noc zazwyczaj podkreśla się jego wady, nie zalety. Wśród wad jest to, że jeśli facet jest gadułą - a większość jest - to urobi nam opinię łatwej i rozwiązłej. Przecież żaden mężczyzna nie weźmie pod uwagę faktu, że wymiana go już po jednej nocy może być spowodowana jego osobistymi walorami i wiedzą w dziedzinie seksu - a raczej jej brakiem...


Istotna jest także kwestia bezpieczeństwa - i w sensie zapobiegania ciąży, i bezpieczeństwa fizycznego - choć o jednym i o drugim trzeba pamiętać w przypadku każdego seksu. Jak można wnioskować z policyjnych raportów do naruszenia nietykalności cielesnej kobiet dochodzi akurat częściej w przypadkach związków niż przygodnych jednonocnych przygód erotycznych.


Jednak wady jednonocnego seksu są lepiej lub gorzej znane wszystkim zainteresowanym. A co z zaletami? Oto pierwsza z nich: pójście do łóżka na sofę czy pod prysznic z nowym facetem to zawsze jest pewien stres. Im poważniej podchodzimy do sprawy tego konkretnego faceta i seksu - tym większy stres.


Ale jeśli założymy, że to zabawa na jedną noc, to w zasadzie niespecjalnie powinno nas obchodzić, co facet sobie pomyśli "po". W efekcie jesteśmy bardziej rozluźnione, nastawione na dawanie i branie rozkoszy, no i cieszenie się seksem, co tylko wychodzi nam na korzyść. Mamy w nosie to, jak wyglądamy w łóżku, czy ten ostatni tekst nie był przypadkiem bezdennie głupi - no i oczywiście, co on sobie o mnie pomyśli...  


Ale uwaga! Z przelotnym, jednonocnym seksem też mogą się łączyć pewne niebezpieczeństwa - otóż może się po wszystkim okazać, że nie skończy się na jednej nocy. Jednej z naszych zaprzyjaźnionych erotomanek, Ewie, trafiła się własnie taka sytuacja.


- Bartek traktował mnie jak przedmiot, a jeśli się kochaliśmy, to najważniejsza była jego przyjemność - opowiada Ewa.- Zresztą robiliśmy to bardzo rzadko, najwyżej raz w miesiącu, bo Bartek wiecznie był zmęczony. Kiedy spróbowałam o tym porozmawiać, usłyszałam od niego, że mam obsesję na punkcie seksu i powinnam się leczyć...


Kilka miesięcy po tej rozmowie Bartek zostawił Ewę dla koleżanki z liceum, a ona długo nie mogła dojść do siebie. W końcu zaczęła wychodzić do ludzi, pojawiać się na imprezach - i na jednej z nich poznała Wojtka.


- To miała być znajomość na jedną noc, na leczenie kompleksów: bo chciałam zapomnieć o Bartku, no i przekonać się, że jednak jestem seksowna, że mogę zaciągnąć faceta do łóżka, jeśli chcę - wspomina Ewa. - I kiedy zaciągnął mnie do swojego pokoju po kilku drinkach, wcale nie protestowałam. Ale seks z nim był jak objawienie: on kochał się ze mną, właśnie mną, a nie odbywał stosunek, żeby zaspokoić siebie, jak to robił Bartek. Bartkowi  było w gruncie rzeczy obojętne, kto jest po drugiej stronie, byleby tylko miał wytrysk. A Wojtek pamiętał, jak mam na imię, był czuły, rozmawiał ze mną i próbował coraz to nowych sposobów, żeby mnie podniecić. Mój orgazm był dla niego tak samo ważny jak własny!


Czy trzeba dodawać, że Ewa i Wojtek są parą z kilkuletnim stażem, nadal w sobie zakochaną...?

el


Komentarze
Ilość komentarzy: 0
Zaloguj się aby skomentować
Brak komentarzy!
hotzpod
Wystawa prac  erotyzm-oczami-kobiet.

Wystawa prac erotyzm-oczami-kobiet.

<

Od 20.10. do 20.12 2010 w ekskluzywnych alejkach City Park Residence można oglądać wystawę najlepszych fotografii przysłanych na konkurs “Erotyzm Oczami Kobiet”

BS Bohemia Sekt

BS Bohemia Sekt

<

Sponsor wernisażu - producent wysokiej jakości win musujących Bohemia Sekt oraz spokojnych - Habánské sklepy, Chateau Bzenec, Vino Mikulov oraz Winnica Pavlov.

Treści prezentowane na tej stronie
są przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Oświadczam, że ukończyłem 18 lat.