bezwstydnik

Zmysłowa uczta

Zawsze chciałam być tą nagą dziewczyną na przyjęciu, z której ciała wszyscy goście zjadają przygotowane smakołyki.

Odwiedzin: 3682

Przygotowałam sobie w marzeniach cały scenariusz takiej uczty: ja, naga, wyciągnięta w niedbałej, ale nieco lubieżnej pozie na dużym stole przykrytym obrusem, a na moim ciele dziesiątki pysznych dań - i dziesiątki chciwych, zachłannych palców nabierających potraw, ust, które je pochłaniają i języków, które je zlizują. Dosłownie czułam te wszystkie ręce błądzące po moim ciele i wywołujące nieskończoną rozkosz...


Oczywiście nigdy nie liczyłam na to, że moje marzenie się spełni. Chyba zresztą byłabym tym mocno zażenowana: mam wysoko rozwinięte poczucie estetyki i wiem, że z moim nieco za dużym ciałem nie wyglądałoby to za bardzo apetycznie. No i jak na okrągłym brzuszku czy dużych piersiach ustawić cokolwiek, żeby nie spadło...? Fantazja miała pozostać tylko fantazją i jedynie od czasu do czasu w zaciszu własnej kuchni pozwalałam sobie na małe erotyczne zabawy z truskawkowym dżemem albo kremem waniliowym w cipce, by dodać uroku masturbacji.


O tym, że zaczęłam się spotykać z Andrzejem, zadecydowało to, że on także uwielbia łączyć seks z jedzeniem. Do tej pory sprowadzało się to do tego, że wspólnie jedliśmy bitą śmietanę lub lody, a potem całowaliśmy się powoli rozkoszując połączonymi smakami słodyczy i naszych ust. Albo Andrzej zlizywał z mojego ramienia krem, a ja szalałam z rozkoszy.


Ale gdy po kilku miesiącach odważyłam się opowiedzieć mu o swojej fantazji, zafundował mi taką noc smakowitego seksu, że do końca życia jej nie zapomnę...


Tego wieczoru umówiliśmy się u niego i Andrzej od razu zaprowadził mnie do sypialni. Zrozumiałam, dlaczego tak się spieszył, gdy tylko do niej weszłam. Łóżko był przykryte ednym z tych miłych w dotyku, ale nieprzemakalnych obrusów, a na stole obok stały wszelkie możliwe akcesoria do spędzenia smakowitej erotycznej nocy.


- Rozbierz się i połóż na łóżku - szepnął mi Andrzej tak, jak lubię, jakby wprost w mojej głowie, muskając wargami ucho. A ja aż zadrżałam z rozkoszy.


Rozebrałam się więc powoli celebrując każdą część garderoby, bo widziałam, że Andrzej dosłownie pochłania mnie wzrokiem, a wypukłość z przodu jego spodni staje się coaz większa. Miałam ogromną ochotę przypaść do niego, zerwać z niego spodnie, nadziać się na ten jego sterczący pal i pieprzyć go tak mocno i szaleńczo, żebyśmy natychmiast osiągnęli orgazm-gigant. Wiedziałam jednak, że tym razem wszystko bym popsuła, więc opanowałam się nadludzkim wysiłkiem woli.


Gdy leżałam już nago na łóżku, pieszcząc od niechcenia łechtaczkę, która stawała się coraz większa i wrażliwsza, Andrzej, także nago, przysunął się do mnie i poprosił, żebym zamknęła oczy. Zrobiłam, o co prosił i poczułam, jak na moim ciele rozlewa się przyjemnie ciepła i cudownie gęsta masa. Była wszędzie: na sutkach, pępku i między rozwartymi udami. Otworzyłam oczy: to był krem waniliowy.


- Nie ruszaj się - poprosił Andrzej lekko drżącym, podnieconym głosemi zaczął powoli, dokładnie i metodycznie zlizywać ze mnie krem. Jego język buszował między moimi sutkami, później drażniąco powoli prześlizgnął się po moim brzuchu wylizując każdą fałdkę i zakamarek mojego ciała. Pępek zajął mu całą wieczność, a jak musiałąm przywołać wszystkie siły, by nie wić się pod nim i nie krzyczeć z rozkoszy...


Aż wreszcie Andrzej doszedł do mojej cipki. Czułam, jak jego język zagłębia się w moje gorące, rozpalone i wrażliwe wnętrze, a jego pieszczoty doprowadziły mnie do orgazmu. Już nie mogłam się opanować! Czując jego język buszujący we mnie szczytowałam razm za razem...


- Kochanie to dopiero początek - zaśmiał się Andrzej zdyszanym głosem, gdy już upewnił się, że ani kropla kremu nie została na moim ciele. I zdjął ze stołu miskę bitej śmietany oraz drugą, pełną truskawek. Szeroką strugą nałożył zmrożoną śmietanę od mojej szyi do ud, a na niej poukładał truskawki: na szyi, sutkach, w pępku i nad łechtaczką. I zaczął je wysysać z mojego ciała, w przerwach zlizując bitą śmietanę...


Oszalałam od pierwszego liźnięcia. Cała płonęłam i choć język Andrzeja był cudowny, to jednak chciałam czego ogromnego, twardego w swoim wnętrzu, co wypełni mnie tak, jak język nie był w stanie i zapewni rozkosz graniczącą z ekstazą. Wyciągnęłam rękę, żeby przyciągnąć go do siebie, bo wiedziałam, że gdy znajdzie się blisko mojego ciała, nie zdoła mi się oprzeć i jego ogromny już penis natychmiast znajdzie drogę do mojej szparki. Ale Andrzej uśmiechnął się tylko łobuzersko, odsunął moją rękę i przesunął się nad mój pępek.


Gdy zaczął wyjadać truskawkę z pępka pomagając sobie językiem, o mało nie zemdlałam z nadmiary rozkoszy. A on przenosił się coraz niżej i niżej, aż dotarł do truskawki umieszczonej nad łechtaczką. Zaczął ją zjadać, wylizując w przerwach śmietanę, a ja wiłam się w męce rosnącej, a wciąż niezaspokojonej tak jak chciałam rozkoszy. Byłam cała cudownie lepka i śliska, równie lepkie i śloskie było prześcieradło, oboje ślizgaliśmy się po nim w niesamowicie erotyczny sposób.


Myślałam, że już nie wytrzymam, gdy nagle poczułam, jak Andrzej opada na mnie całym ciałem i wchodzi we mnie z siłą, której się po nim nie spodziewałam. Nie tylko mnie roznamiętniła ta erotyczna uczta!


Andrzej uderzał dziko, mocno, z pasją, jakie jeszcze  u niego nie widziałam. Ta dzikość udzieliła się także i mnie. Zachłannie i z całej siły przyciągnęłam go do siebie oplatając jego plecy nogami, by czuć go w sobie jak najmocniej i jak najgłębiej. Czułam między nami resztki bitej śmietany i dodatek tej zimnej, sprężystej i śliskiej masy był dodatkową pieszczotą dla mojego ciała. Śmietana była także we mnie, na penisie Andrzeja, moich piersiach i gdy Andrzej we mnie wytrysnął, nie wiedziałam, gdzie kończy się sperma, a zaczyna bita śmietana... Obie jednak smakowały doskonale i to był najlepszy i najsmakowitszy seks w moim życiu.

el


Komentarze
Ilość komentarzy: 0
Zaloguj się aby skomentować
Brak komentarzy!
hotzpod
Wystawa prac  erotyzm-oczami-kobiet.

Wystawa prac erotyzm-oczami-kobiet.

<

Od 20.10. do 20.12 2010 w ekskluzywnych alejkach City Park Residence można oglądać wystawę najlepszych fotografii przysłanych na konkurs “Erotyzm Oczami Kobiet”

BS Bohemia Sekt

BS Bohemia Sekt

<

Sponsor wernisażu - producent wysokiej jakości win musujących Bohemia Sekt oraz spokojnych - Habánské sklepy, Chateau Bzenec, Vino Mikulov oraz Winnica Pavlov.

Treści prezentowane na tej stronie
są przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Oświadczam, że ukończyłem 18 lat.